Fakt, że Albania jest krajem bezwizowym, nie można nazwać głównym czynnikiem wyjazdu. Takich krajów jest wiele, ale to nic nie znaczy. W ostatnich latach napływ turystów do tego kraju znacznie się zwiększył, ale do tej pory Albania nadal jest krajem tajemniczym, dlatego wielu turystów zadaje pytania takie jak Ty.
Mogę od razu powiedzieć, że nie należy odmawiać wyjazdu, warunki do wypoczynku w kraju nie są złe (zwłaszcza naturalne). Infrastruktura turystyczna stopniowo się rozwija, ale jak dotąd nie jest na tak wysokim poziomie jak w wielu innych krajach turystycznych. W Albanii znajduje się szereg godnych uwagi kurortów, które mogą zadowolić turystów pięknymi piaszczystymi plażami, idealnymi warunkami do uprawiania kitesurfingu i innych ekstremalnych rozrywek. W tej chwili kraj najczęściej odwiedzają Włosi, Brytyjczycy i Niemcy.
W tej chwili Albania odpycha wielu turystów swoją militarną przeszłością, ale dziś bezpieczeństwo w kraju stoi na dość wysokim poziomie, działania wojenne to już przeszłość, ludność rozbrojona, a porządek pilnuje policja (zwłaszcza na terenach uzdrowiskowych). ). Odsetek kradzieży, rozbojów i innych przestępstw przeciwko mieniu jest prawie taki sam jak w wielu innych krajach europejskich. Nie myśl, że rabusie będą za tobą wszędzie podążać. Większość mieszkańców jest przyjazna, zwłaszcza że Albańczyków i mnie łączy wspólna socjalistyczna przeszłość.
Albania przyciąga również turystów niskimi cenami, które przeciętnie można porównać z krymskimi, ale ostatecznie okaże się o 10-20% tańszy. Na przykład pokój dwuosobowy w trzygwiazdkowym hotelu w kurorcie Durres będzie kosztował od 30 euro, a czterogwiazdkowy – od 60 euro. Ceny jedzenia w ogóle można nazwać niskimi, 25-30 euro na osobę dziennie (a może nawet mniej) może wystarczyć, a to biorąc pod uwagę jedzenie w kawiarni, a w przypadku samodzielnego gotowania, okaże się jeszcze tańsze.
Największą atrakcją kraju są przepiękne plaże, które nawet w szczycie sezonu są oblegane zaledwie w połowie przez turystów (z roku na rok w Europie jest ich coraz mniej). Ponadto kraj obmywają wody dwóch mórz jednocześnie: Adriatyku i Jońskiego.